Urodziłam się w Gdańsku. Swoją muzyczną edukację rozpoczęłam jako dziecko w klasie fletu współczesnego. Brzmienie fletu rozszerzyło swoją skalę oddziaływania na mnie w chwili rozpoczęcia studiów historycznych praktyk wykonawczych. Moja obecna działalność skupia się wokół wykonawstwa muzyki renesansu i baroku. Jej początkiem były studia we wrocławskiej Akademii Muzycznej, w klasie fletu traverso u dr hab. Magdaleny Pilch, dzięki której rozbudziłam w sobie zamiłowanie do niskiego stroju fletu traverso.

W kolejnym kroku rozpoczęłam kształcenie swych umiejętności w Królewskim Konserwatorium w Hadze, pod kierunkiem wybitnych traversistów Wilberta Hazelzeta, który przewodniczył moim odkryciom różnorodności frazowania w kontekście wykorzystania możliwości, na jakie pozwala instrument dawny oraz Catherine Clark, która odkryła przede mną tajniki współpracy w renesansowym konsorcie fletów traverso. W pracy z czterema fletami renesansowymi odkryłam swoje naturalne połączenie z basowym fletem traverso. Mój pobyt w Holandii przyczynił się także do wglądu w pracę Tami Krausz, Bartholda Kuijkena oraz Patricka Bruckelsa.

Odtąd aktywnie działam na polu wykonawstwa historycznego, współpracując z polskimi i zagranicznymi artystami. Posiadam doświadczenie jako muzyk kameralista oraz muzyk orkiestrowy. W moim repertuarze znajdują się dzieła kameralne, orkiestrowe, oratoria, kantaty oraz opery barokowe. Jako solistka i kameralistka występuję w kraju i za granicą, współpracując z orkiestrami barokowymi. Współtworzę zespół muzyki dawnej Aetas Baroca, z którym koncertuję na terenie całego kraju.

Poruszam się w świecie częstotliwości fal dźwiękowych, synchronizacji pracy ciała z oddechem i proporcji ruchu w czasie.

Inni o mnie

” Drugi dzień Actus Humanus Resurrectio 2019 rozpoczął recital Agnieszki Gorajskiej. W Ratuszu Głównego Miasta usłyszeliśmy wszystkie fantazje ze zbioru XII Fantasien na flet solo TWV 40:2-13 Georga Philippa Telemanna.

Agnieszka Gorajska zagrała wszystkie fantazje bez przerwy. To nie lada wyzwanie, ale dzięki temu te miniaturowe historie ułożyły się w zwartą opowieść, spójną historię, choć bardzo różnorodną. Doświadczyliśmy bogactwa barw i ich odcieni, wyrafinowanej zabawy tempem, artykulacją i intonacją. Wierzcie lub nie, ale na flecie traverso można zagrać jednocześnie dwie nuty, albo zagrać na flecie w taki sposób, że melomani usłyszą takie akordy.”

Dorota Szwarcman, polska publicystka i krytyk muzyczny